No i jestem po, i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, nie oglądałem tego serialu z taką przyjemnością od końca 1 sezonu, tyle pozmieniali, że nie wiem co będzie dalej, a przy okazji te zmiany nie są tak wkurwiające jak były w poprzednich sezonach, nawet brak tylu rzeczy z książki przestał mi przeszkadzać, zapowiada się naprawdę dobry sezon.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

