Wiem, że jesteśmy w środku kolejnej kampanii wyborczej. Że giną małe dzieci a inne są porywane. To ważne i dramatyczne wydarzenia, ale są inne, jeszcze ważniejsze, choć przechodzące bez żadnego echa.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...ja.html#MT
Każdego roku bezpowrotnie tracimy tysiące gatunków żywych istot. Odchodzą, z powodu naszej zachłanności i bezmyślności. Większość z nich, nie jest ani tak duża, ani tak spektakularna, jak przypadek opisany w artykule, ale to nie znaczy, że ich odejście można ignorować. Nie wiemy, ile jeszcze takich ubytków może znieść biosfera, bez dramatycznych konsekwencji dla całego ziemskiego życia, w tym oczywiście i dla nas?
W skali zaledwie jednego pokolenia może już nie być na wolności: lwów, żyraf, słoni, czy dużych antylop. Nasze dzieci zobaczą je jedynie na obrazkach i będą się pytać, dlaczego dopuściliśmy do ich zagłady?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...ja.html#MT
Każdego roku bezpowrotnie tracimy tysiące gatunków żywych istot. Odchodzą, z powodu naszej zachłanności i bezmyślności. Większość z nich, nie jest ani tak duża, ani tak spektakularna, jak przypadek opisany w artykule, ale to nie znaczy, że ich odejście można ignorować. Nie wiemy, ile jeszcze takich ubytków może znieść biosfera, bez dramatycznych konsekwencji dla całego ziemskiego życia, w tym oczywiście i dla nas?
W skali zaledwie jednego pokolenia może już nie być na wolności: lwów, żyraf, słoni, czy dużych antylop. Nasze dzieci zobaczą je jedynie na obrazkach i będą się pytać, dlaczego dopuściliśmy do ich zagłady?

