Sofeicz napisał(a):Co to są "ludzie zrównoważeni"?Na pewno nie ja.
Kwestia afiszowania się jest dla mnie dość niejasna.
Zasadniczo nie przepadam za nadmiernym epatowaniem uczuciami i erotyką w miejscach publicznych. Jeśli jednak ktoś lubi całować się w tramwaju czy macać na imprezie, to niech mu wyjdzie na zdrowie.
Ale chodzenie za rękę, czy opowiadanie o swoim partnerze, albo postawienie jego zdjęcia na biurku w żadnym razie nie mogę nazwać afiszowaniem się. To... jest normalna postawa człowieka będącego z kimś w bliskiej relacji.
Jeżeli coś jest problemem, to raczej siedzenie w szafie.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)
(Jędrzej Śniadecki)

