Mnie się wydaje, że ludzkość jaką znamy kończy się. Zaden z obecnie żyjących nie dożyje tego końca zapewne (choś nigdy nic nie wiadomo) więc to co piszę to niesprawdzalne spekulacje. Ja widzę dwa czynniki:
1. Wzrastająca wiedza generyczna i pokrewne. Prędzej czy później ludzkość opanuje technologie DNA i zaczniemy się sami modyfikować. Normalne mechanizmy ewolucyjne (i tak już mocno zachwiane) w ogóle przestaną działać. Co z tego będzie - nie wiem. Niemal pewne jest pojawienie się dzieci na zamówienie, w medycynie będzie możliwe spowodowanie np odrośnięcie urwanej ręki itp itd. Będzie bardzo, bardzo inaczej niż jest obecnie i na pewnie inaczej niż jesteśmy sobie w stanie dziś wyobrazić.
2. Rozwijająca się sztuczna iteligencja. Kiedyś, komuś uda się doprowadzić jakiś system do progu samoświadomości. Co z tego wyniknie? Na pewno nie świat z "Terminatora" ale nasz świat się ciut zmieni.
Obecne przwidywaia będą kiedyś równie śmieszne jak przewidywania z XIX wieku na temat Paryża zawalonego wielometrowymi górami końskich odchodów. Nasz świat tak nie wygląda ale jest inny niż świat, w którym żyli ówcześni przewidywacze.
NIE WIEMY.
1. Wzrastająca wiedza generyczna i pokrewne. Prędzej czy później ludzkość opanuje technologie DNA i zaczniemy się sami modyfikować. Normalne mechanizmy ewolucyjne (i tak już mocno zachwiane) w ogóle przestaną działać. Co z tego będzie - nie wiem. Niemal pewne jest pojawienie się dzieci na zamówienie, w medycynie będzie możliwe spowodowanie np odrośnięcie urwanej ręki itp itd. Będzie bardzo, bardzo inaczej niż jest obecnie i na pewnie inaczej niż jesteśmy sobie w stanie dziś wyobrazić.
2. Rozwijająca się sztuczna iteligencja. Kiedyś, komuś uda się doprowadzić jakiś system do progu samoświadomości. Co z tego wyniknie? Na pewno nie świat z "Terminatora" ale nasz świat się ciut zmieni.
Obecne przwidywaia będą kiedyś równie śmieszne jak przewidywania z XIX wieku na temat Paryża zawalonego wielometrowymi górami końskich odchodów. Nasz świat tak nie wygląda ale jest inny niż świat, w którym żyli ówcześni przewidywacze.
NIE WIEMY.

