Rojza Genendel napisał(a): Zdaje się, że książkowe rozumienie tego słowa wywodzi się z etyki niezależnej Kotarbińskiego. Od razu sobie pomyślałam, że taka zmiana określenia związanego z filozofią nastąpiła również w przypadku "cynizmu".
Tak, to jest chyba najlepszy, taki sztandarowy przykład, z małym zastrzeżeniem że w przypadku "spolegliwości" jeszcze nie wiemy jaki będzie wynik. Na pewno funkcjonuje powszechnie w dwu wymienionych znaczeniach, ale jednak ten najważniejszy słownik poprawnej polszczyzny wciąż podaje tylko to jedno, pierwotne.

