Nie ma co wiązać tych informacji o parach gejowskich na studniówkach, ze wzrostem tolerancji w polskich szkołach. Warto zwrócić uwagę, że nawet ujawnienie homoseksualizmu w klasie, niesie nam pewne informacje o osobie która zdecydowała się to wyjawić. Idąc dalej, przyjście na studniówkę z partnerem tej samej płci, daje nam jeszcze więcej informacji o tych osobach. Tylko najbardziej obrotni geje, zdecydowali by się na taki czyn w polskich warunkach. Wolę nie myśleć co by się działo gdyby ktoś mniej zaradny jak na przykład ja, przyszedł na studniówkę z partnerem tej samej płci, chyba trzeba by było wzywać karetkę na sygnale.
Tak samo warto zwrócić uwagę, że kibolstwo na ulicach praktycznie nigdy nie napastuje gejów w rurkach, czy ubranych w kobiece stroje. Ja na przykład nie przypominam sobie takiego przypadku, a normalny, niczym nie wyróżniający się człowiek jest bez przerwy napastowany. Pamiętam jeden pokazywany w telewizji przypadek, gdy narodowiec napadł na transseksualistkę, mało brakowało żeby nie został wtedy znokautowany. Kibole unikają napadania na mężczyzn przebranych za kobiety, czy w rurkach, ponieważ byle kto nie wyjdzie w takim stroju na ulicę, najpierw taki osobnik musi osiągnąć pewną pozycję społeczną. Dlatego napastnik wybiera osoby nie wyróżniające się, gdyby napadł kolorowo ubranego geja na paradzie, z piórami w tyłku wie podświadomie, że nastąpi konfrontacja cwaniak kontra cwaniak. Przyjedzie policja z całego miasta, zbiegnie się tłum. Starcie odpowiednio umocowanych w społeczeństwie tytanów.
Idąc dalej, często zastanawiałem się dlaczego spośród homoseksualistów których znam praktycznie każdy robi karierę. Otóż już podczas ujawniania się ze swoją orientacją, następuje selekcja pod względem zaradności. Ci homoseksualiści którzy się nie odważą ujawnić nie przekroczyli po prostu pewnego progu obrotności społecznej, a ci którzy to uczynili można przyjąć że samo to gwarantuje pewną ich zaradność. Dlatego właśnie to, że geje i lesbijki tak często robią kariery, nie oznacza, że osoby o orientacji homoseksualnej są niezwykle przedsiębiorcze, tylko ci mniej zaradni zazwyczaj się nie ujawniają.
Tak samo warto zwrócić uwagę, że kibolstwo na ulicach praktycznie nigdy nie napastuje gejów w rurkach, czy ubranych w kobiece stroje. Ja na przykład nie przypominam sobie takiego przypadku, a normalny, niczym nie wyróżniający się człowiek jest bez przerwy napastowany. Pamiętam jeden pokazywany w telewizji przypadek, gdy narodowiec napadł na transseksualistkę, mało brakowało żeby nie został wtedy znokautowany. Kibole unikają napadania na mężczyzn przebranych za kobiety, czy w rurkach, ponieważ byle kto nie wyjdzie w takim stroju na ulicę, najpierw taki osobnik musi osiągnąć pewną pozycję społeczną. Dlatego napastnik wybiera osoby nie wyróżniające się, gdyby napadł kolorowo ubranego geja na paradzie, z piórami w tyłku wie podświadomie, że nastąpi konfrontacja cwaniak kontra cwaniak. Przyjedzie policja z całego miasta, zbiegnie się tłum. Starcie odpowiednio umocowanych w społeczeństwie tytanów.
Idąc dalej, często zastanawiałem się dlaczego spośród homoseksualistów których znam praktycznie każdy robi karierę. Otóż już podczas ujawniania się ze swoją orientacją, następuje selekcja pod względem zaradności. Ci homoseksualiści którzy się nie odważą ujawnić nie przekroczyli po prostu pewnego progu obrotności społecznej, a ci którzy to uczynili można przyjąć że samo to gwarantuje pewną ich zaradność. Dlatego właśnie to, że geje i lesbijki tak często robią kariery, nie oznacza, że osoby o orientacji homoseksualnej są niezwykle przedsiębiorcze, tylko ci mniej zaradni zazwyczaj się nie ujawniają.

