Pako napisał(a): A nie da się? W krajach zachodnich się udało. I nie tylko zachodnich zresztą. Wiadomo, że kościelnicy i skrajni konserwatyści sobie poprotestują, ale uważam, że w kwestiach praw człowieka nie należy brać pod uwagę woli większości, tylko trzeba być obiektywnym.
Chciałeś zakończyć tzw. bezsensowne spory i parady. Czy to udało się w krajach zachodnich po wprowadzeniu zmian, które postulujesz? W żadnym razie. Parady są tam stale obecne (a przez bardzo duży luz jaki mają tam te środowiska są też dużo bardziej obsceniczne niż te w PL).
Konflikty nadal tam istnieją tylko na innym tle niż u nas. Jeśli da im się dłoń to wezmą całą rękę i stale będzie mało. Tutaj chcą "tylko" kilku punktów. Gdy te punkty tam osiągnęli to zaczęło się szukanie dziury w całym (tzn. tropienie tzw. homofobiii dyskryminacji gdzie się tylko da), czy wpychanie się do szkół.
Jedyna recepta na takie towarzystwo to zamordyzm i ostracyzm. Wtedy potrafią i całymi tysiącleciami siedzieć cicho pod miotłą i kotłować się gdzieś po kątach. I to jest dla nich właściwe miejsce, w innym przypadku będzie jak z tą dłonią.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
