Jeśli ktoś lubi jazdę po bandzie to może sobie obejrzeć:
Kiseijuu: Sei no Kakuritsu
Psycho Pass (drugi sezon już taki sobie).
To jest schizolski odcinek, ale mi wiele się podobało. O grzybkach jest pozytywny. Ale te dwuczęściowe mocno ryją pod kopułą. Ogólnie całość oceniam na dość równą produkcję.
Kiseijuu: Sei no Kakuritsu
Psycho Pass (drugi sezon już taki sobie).
zefciu napisał(a):Żarłak napisał(a):Cowboy Bebop gniecie wszystko ;dStare ale jare. Mnie najbardziej zrył psychę odcinek o 20 o Szalonym Piotrusiu.
To jest schizolski odcinek, ale mi wiele się podobało. O grzybkach jest pozytywny. Ale te dwuczęściowe mocno ryją pod kopułą. Ogólnie całość oceniam na dość równą produkcję.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

