pilaster napisał(a):jeahwe napisał(a): Zasadniczą służbę wojskową widzę jednak bardziej jako półroczne szkolenie z możliwością stworzenia systemu przejścia chętnych do armii zawodowej, kształcącej kompleksowo fachowców w specjalistycznych dziedzinach.
Czyli półroczny przymusowy pobór do wojska. W PRL to też nazywali "szkolenie", tyle że trwało dłużej - 2 lata
"czyli" jest tutaj wątpliwe, bo może to jest taki sam "przymus" jak ostatnio wprowadzony przez rząd? trzeba by dopytać Brauna jak to widzi, ale wątpliwe aby taki wolnościowiec zmuszał ludzi do służby wojskowej w czasie pokoju.
Cytat:A zasiłki dla meneli chce braun wypłacać
nie chce, to jest tylko twoja nadinterpretacja.
do czego możesz się przyczepić w poniższym wywiadzie:
https://www.youtube.com/watch?t=1009&v=8d6tUbId-54
?
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.


