Roan Shiran napisał(a): Faktycznie błyszczał. Hit sezonu: "Ruch Narodowy to głos chłopaków pomordowanych na stadionach, głos prześladowanych na uczelniach.".
Co do tych zamordowanych na stadionach to rzeczywiście tu się nie popisał, kibolstwo jest samo sobie winne.
Co do tych "prześladowanych na uczelniach" to czy naprawdę wypowiedział te słowa? Akurat tego cytatu z jego przemowy nie kojarzę, a nie chce mi się teraz szukać, w której części debaty padło to zdanie.
Jeżeli jednak Marian Kowalski rzeczywiście tak powiedział, to nie bardzo rozumiem kim mają być ci uciskani na uczelniach wyższych. Nie wydaje mi się żeby ci zamordowani na stadionach i ci prześladowani na studiach, należeli do jednego zbioru. Przecież polski system szkolnictwa wyższego, został specjalnie skrojony dla kiboli, którzy poruszają się w nim jak ryba w wodzie. Daję głowę, że gdyby zlikwidować maturę, podjechać busem pod stadion, zapakować chuliganów i zawieźć ich na jakąś uczelnię, to poradzili by sobie na 95% kierunków w Polsce.
Dlatego wydaje mi się, że Kowalski odnosił swoją wypowiedź do innej grupy. Kiedy studiowałem, to na każdym kierunku napotykałem po dwie, trzy osoby, które wylatywały jak z procy. Jeden koleś na przykład odpadł bo zabłądził w drodze na egzamin, drugi zdał wszystko ale bał się pójść na zajęcia z basenu. Nie wiem co się działo później z tymi ludźmi, ale nawet gdyby byli geniuszami z fizyki, to by nie udało im się skończyć tego kierunku.
Więc jeśli takim ludziom Marian Kowalski chciałby ułatwić życie, to mam do powiedzenia trzy słowa. Czołem wielkiej Polsce!

