To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.33
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów?
pilaster napisał(a):
Coma napisał(a): Pytaniem tego wątku jest jakie państwo jest lepsze - zdominowane przez religiantów czy ateistyczne?
Chyba już dawno doszliśmy do konkluzji, że  neutralne światopoglądowo.

Wy doszliście? Duży uśmiech

Państwo Izrael jest "zdominowane przez religiantów", de facto jest to państwo wyznaniowe, a jest to jedno z najbardziej rozwiniętych cywilizowanych i praworządnych państw na świecie.

Szwecja, Dania, i Norwegia aż do końca XX wieku też były "zdominowane przez religiantów" z luteranizmem jako religią panującą.

Jak widać te zależności nie są oczywiste Uśmiech


.
W jaki sposób dominują religianci w Szwecji, Dani, Norwegii ?

Jest tam religia w szkole?  Urzędnicy chodzą  na pielgrzymki,  na których prezydent państwa przemawia spod ołtarza jakiegoś kościoła  narodowego? Może tam tak jest- nie znam realiów tych państw,  a jestem   ciekawa. Napisz!

Ta konkluzja do której rzekomo doszliśmy  - dobrze się domyśliłeś -  to sarkazm.

bbb napisał(a):
piotr35 napisał(a):
bbb napisał(a): No więc właśnie można tu zapytać, co tak właściwie ma ateizm do zaproponowania w sensie pozytywnym

Ateizm to tylko brak wiary w boga, bogów i boginie. Tylko i aż brak wiary, nic więcej.
Jeżeli to jest prawdą, to ateistyczny kraj nie jest możliwy do zaistnienia, bo państwo potrzebuje pozytywnych idei, żeby na nich oprzeć doktrynę polityczną. Na (nie)szczęście natura nie znosi próżni i na miejsce jednych bogów zawsze wchodzą inni. "Nowością" racjonalistów było to, że w miejsce prawdziwego Boga osobowego wstawiali materię, społeczeństwo, naród, rasę, rynek i inne bzdety, które zawsze prowadziły do uprzedmiotowienia człowieka i jego zniewolenia.
Państwo powinno jak najmniej zajmować się ideami.  Domeną  państwa jest stanowienie prawa. Każdy człowiek natomiast wyznaje co chce bądź  osobowego Boga bądź  materię i co tam sobie chce. Jeśli materię można wyznawać ;-).
Czym cechuje się prawdziwy Bóg?

Rawls uznawał wolność za stan realnej możliwości działania, czynienia czegoś zgodnie ze swą jednostkowa wolą, nie zaś jedynie wolność wyboru. Postulował, by kwestię swobód ujmować całościowo, aby nie traktować wolności jako oddzielnych kategorii. Oczekiwał, iż państwo zapewniać będzie prawny obowiązek niestawiania przeszkód dla działania jednostek. Co ważne, Rawls traktował wolność w sposób egalitarny – uważał, że państwo powinno zapewniać strukturalną równość wolności. Brak równej wolności, zdaniem Rawlsa, może być usprawiedliwiona jedynie, gdy chwilowy okres jej braku będzie poświęcony na taki rozwój cywilizacyjny, który doprowadzi do owej równości. Wolność jest absolutnym priorytetem.

To tylko sygnalnie: http://www.demokraci.pl/slownik/r/146-ra...-1921-2002
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów? - przez Coma - 07.05.2015, 19:42

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości