To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.33
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów?
Coma napisał(a): Wyjaśnij mi bbb jak jest realizowana ta wolność? Na konkretnych przykładach?
Czy ta wolność jest tylko dla osób należących do kościoła , czy dla wszystkich obywateli danego kraju.

Przykładem jest I RP, w której wolność była dla każdego.

Cytat:El Commediante
A dogmat wiary można zmienić nawet bez głosowania, no chyba że głosowania paru starych dziadków siedzących w kaplicy "Pod Adamowym Siusiakiem". Z dala od jakichkolwiek obserwatorów. Weź, mnie nie rozśmieszaj.


Podaj jeden przykład Dogmatu zmienionego przez Kościół.
Cytat:El Commediante

Widać, że nie masz zielonego pojęcia czym jest wolność. Wolność niesie ze sobą pewne konsekwencje - w niektórych przypadkach objawia się jako ekstremum przyjętych norm, a w szczególnych przypadkach - przekracza nawet to ekstremum. Dlatego wiadomo, że zawsze znajdzie się grupka oszołomów, którzy zbiorą się i zaczną nawoływać do nienawiści wobec kogo tylko im się spodoba. Tylko że słowem-kluczem jest tutaj "grupka". Niewielka, w stosunku do ogółu, z którą ogól sobie szybko potrafi poradzić. 



W momencie kiedy całe społeczeństwo, albo znaczna jego część słucha kazań z tylko jednego źródła, zagrożenie jest o wiele większe. Bo jeśli to źródło zacznie nawoływać do nienawiści, to połowa kraju stanie w ogniu, wierni nawet się nie zorientują, a opamiętanie przyjdzie dopiero po paru dekadach, kiedy ktoś opisze te wydarzenia w książce historycznej.

Generalnie masz rację, choć nieco dziwi mnie Twoja wiara w "ogół", który sobie z czymś "radzi". Radzić sobie może konkretna instytucja, powołana właśnie do radzenia sobie z "grupkami oszołomów" - wzorem jest tu oczywiście Święta Inkwizycja.
Bez konkretnej normy, bez konkretnego punktu równowagi, w postaci konkretnej doktryny etycznej, "ogół" raczej miota się od jednego ekstremum do drugiego - w wielkiej skali można to zobaczyć na przykładzie miotania się wielu Narodów pomiędzy liberalizmem a socjalizmem, które trwa prawie 200 lat i ten cyrk jakoś się nikomu nie znudził, a wręcz utrwala się w dość powszechnej tendencji do dwupartyjności, która właściwie stanowi zaledwie parawan dla faktycznie niedemokratycznej władzy establiszmentu plutokratyczno-biurokratycznego. Myślę, że to jest jedno z nieuchronnych "dobrodziejstw", jakie niesie ateizacja państwa i "uwalnianie" go spod władzy "religiantów".
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów? - przez bbb - 09.05.2015, 12:17

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości