Mam podobne zdanie na temat Wilka co Roan. Z tym, że trudno porównywać go z kandydatami, którzy reprezentują całkiem inne opcje . Za to dysproporcja w popularności Wilka i Korwina mówi coś o wyborcach i mówi coś bardzo niepokojącego.
1. Ludzie nie rozróżniają, czy ktoś snuje swoje wizje idealnego świata czy odwołuje się do konkretnych ustaw i mówi o konkretach, powołując się na własne doświadczenie zawodowe, powstrzymując się od radykalnych wypowiedzi na tematy, o których nic nie wie.
2. Szoł lepiej się sprzedaje niż kompetencje.
3. Dużej liczbie ludzie kompletnie nie przeszkadzałoby chamstwo osoby reprezentującej ich kraj na arenie międzynarodowej.
Nie żebym była zdziwiona, chociaż nasilenie zjawiska z punktu trzeciego jest jednak trochę zaskakujące.
Ciekawe też, jak bardzo czasami odbiera się wywiady przez pryzmat własnych poglądów i prawdziwych domniemanych poglądów kandydata, co chyba dość skutecznie zniechęca do kandydatów spoza własnej bajki. Pewna moja znajoma w wywiadzie z Wilkiem usłyszała, że ma on bardzo dogmatyczne i konserwatywne poglądy na rolę kobiet, nieakceptowalne poglądy na kwestie molestowania w pracy i przemocy w rodzinie oraz egzekucji alimentów. To jest podobno w tym wywiadzie:
https://www.youtube.com/watch?v=JmANpB8WY2k
Szczęka mi nieco opadła, bo szczególnie się nie wysilając, żeby trafić akurat na tę tematykę, czytałam i słyszałam i czytałam wypowiedzi Wilka, z których wynika, że problem molestowania jest i należy go rozwiązywać przy pomocy istniejących procedur zamiast tworzyć nowe. Co do alimentów, to skrytykował pomysł Korwina, żeby ułaskawić odsiadujących wyroki alimenciarzy jako sprzyjanie ojcom, którzy unikają odpowiedzialności wobec własnych dzieci.
1. Ludzie nie rozróżniają, czy ktoś snuje swoje wizje idealnego świata czy odwołuje się do konkretnych ustaw i mówi o konkretach, powołując się na własne doświadczenie zawodowe, powstrzymując się od radykalnych wypowiedzi na tematy, o których nic nie wie.
2. Szoł lepiej się sprzedaje niż kompetencje.
3. Dużej liczbie ludzie kompletnie nie przeszkadzałoby chamstwo osoby reprezentującej ich kraj na arenie międzynarodowej.
Nie żebym była zdziwiona, chociaż nasilenie zjawiska z punktu trzeciego jest jednak trochę zaskakujące.
Ciekawe też, jak bardzo czasami odbiera się wywiady przez pryzmat własnych poglądów i prawdziwych domniemanych poglądów kandydata, co chyba dość skutecznie zniechęca do kandydatów spoza własnej bajki. Pewna moja znajoma w wywiadzie z Wilkiem usłyszała, że ma on bardzo dogmatyczne i konserwatywne poglądy na rolę kobiet, nieakceptowalne poglądy na kwestie molestowania w pracy i przemocy w rodzinie oraz egzekucji alimentów. To jest podobno w tym wywiadzie:
https://www.youtube.com/watch?v=JmANpB8WY2k
Szczęka mi nieco opadła, bo szczególnie się nie wysilając, żeby trafić akurat na tę tematykę, czytałam i słyszałam i czytałam wypowiedzi Wilka, z których wynika, że problem molestowania jest i należy go rozwiązywać przy pomocy istniejących procedur zamiast tworzyć nowe. Co do alimentów, to skrytykował pomysł Korwina, żeby ułaskawić odsiadujących wyroki alimenciarzy jako sprzyjanie ojcom, którzy unikają odpowiedzialności wobec własnych dzieci.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

