El Commediante napisał(a): Ale zdajesz sobie sprawę ze protestantyzm to nie jest jedna religia?
Oczywiście, jest to ileśtam tysięcy sekt, natomiast łączy je wszystkie to, że są właśnie protestanckie, i że ich korzenie sięgają ostatecznie reformacji Marcina Lutra
magicvortex napisał(a): A to państwo nie może pilnować etyki społecznej poprzez prawo i edukację? Musi być jakiś kościół który w niedziele kazania daje? Etyka nie może być rozważana przez psychologów, socjologów i drogą dyskusji społecznej? Na czym polega ta pustka która miałaby niby zostać po religii w ateistycznym państwie?
Już to przerabiali komuniści (dobre jest to, co służy interesowi "klasy robotniczej"), naziści (dobre jest to, co służy interesowi "rasy aryjskiej"), no i nieśmiertelne liberały (dobre jest to, co przynosi zysk). To są oczywiście rzeczy nieporządoane z pozycji normalnego człowieka, który ma rodzinę i nie załapał się ani do kierownictwa kompartii, ani miał pecha nie należeć do rasy panów, ani urodzić się w rodzinie bankierów czy przemysłowców. Etyka Kościoła ma tę zaletę, że jest uniwersalna - tj. te same zasady obowiązują nas wobec wszystkich ludzi, a nie tylko członków naszego plemienia - totalna, tj. m.in. to, że obowiązuje tak samo przeciętnego Kowalskiego, jak i Króla/prezydenta/etc., nie ma w niej równie ż sytuacyjności - no i nie ma w niej pomieszania władzy duchownej i świeckiej, co dobrze służy wszystkim zainteresowanym stronom.

