bbb napisał(a): Mam nadzieję, że kiedyś wyrośniesz z tej naiwnej wiary w "dyskusje toczone w społeczeństwie".
Powiedz wobec tego, po co, jak to ładnie sam ująłeś, "naiwnie" piszesz na tym forum? Indoktrynujesz, nawracasz, próbujesz nieudolnie robić wodę z mózgu?
bbb napisał(a): Jak chce się bronić uniwersalności "etyki katolickiej" to jakoś tylko wychodzi nie zabijaj i nie kradnij
Nie zabijaj i nie kradnij są faktycznie uniwersalne, tyle ze zaistniały na długo przed tym, gdy grupa pasterzy wymyśliła sobie boga Jahwe. Maja one tyle samo wspólnego z katolicyzmem, co np. Saturn.
Czyli: uniwersalna etyka katolicka w sprawie istnienia Księżyca. Bez niej Księżyca by nie było.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"

