Soul33 napisał(a): Choć zaznaczam, że nie jestem całkiem przeciwny. Brakuje chętnych choćby do adopcji nastolatków. I oni mogą już sami podjąć decyzję, czy zgadzają się na taką adopcjęAle to nie jest takie proste. Nastolatki bez rodziców są już obciążone różnego rodzaju traumami, stąd mają większą potrzebę akceptacji i trudniej może im być poradzić sobie z ewentualną niechęcią otoczenia.
Co do adopcji w ogóle - no cóż, nie zapewnisz wszystkim dzieciom mamy i taty. Samotne osoby mogą adoptować dzieci nawet w Polsce. Nie wiem, dlaczego pary homoseksualne miałyby nie móc zapewnić równie dobrych warunków rozwoju. Są osoby samotne i pary homoseksualne, które mogą lepiej nadawać się na rodziców adopcyjnych w ogóle albo dla jakiegoś konkretnego dziecka niż część par hetero.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

