Obejrzałem film "Kasyno".
Oglądając ten obraz nie znałem ani tytułu ani nie wiedziałem kto go wyreżyserował (trafiłem przypadkowo w tv na Ale Kino).
Po seansie myślę sobie- "Chyba Scorsese czerpał z tego filmu gdy brał się za Wilka z Wall Street".
Sprawdzam na filmweb a tam widzę iż film wyreżyserował nie kto inny jak ten człowiek.
Narracja głównego bohatera, bogactwo, kokaina i na końcu sypiące się imperium.
Klimat podobny.
Kasyno chce się oglądać, ciekawi, ma swój nastrój. Jak najbardziej polecam.
http://www.filmweb.pl/Kasyno
Co mnie jednak zaskoczyło to brutalność ukazana w filmie. To film gangsterski, w takowych jej nie brakuje ale tutaj została ona ukazana jakoś tak dość mocno realistycznie. Na scenę w polu kukurydzy patrzy się jakoś inaczej niż na podobne sceny w innych filmach. Człowiek chce odwrócić głowę. Przynajmniej u mnie tak było.
Oglądając ten obraz nie znałem ani tytułu ani nie wiedziałem kto go wyreżyserował (trafiłem przypadkowo w tv na Ale Kino).
Po seansie myślę sobie- "Chyba Scorsese czerpał z tego filmu gdy brał się za Wilka z Wall Street".
Sprawdzam na filmweb a tam widzę iż film wyreżyserował nie kto inny jak ten człowiek.

Narracja głównego bohatera, bogactwo, kokaina i na końcu sypiące się imperium.
Klimat podobny.
Kasyno chce się oglądać, ciekawi, ma swój nastrój. Jak najbardziej polecam.
http://www.filmweb.pl/Kasyno
Co mnie jednak zaskoczyło to brutalność ukazana w filmie. To film gangsterski, w takowych jej nie brakuje ale tutaj została ona ukazana jakoś tak dość mocno realistycznie. Na scenę w polu kukurydzy patrzy się jakoś inaczej niż na podobne sceny w innych filmach. Człowiek chce odwrócić głowę. Przynajmniej u mnie tak było.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
