białogłowa napisał(a): Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że dotyczy to także Ciebie?Oczywiście.
Cytat:Chciałabym widzieć tę gamę różnych zachowań o których piszesz... Może ktoś mi poda na dobry początek jakieś poważne wpisy geja z tego forum świadczące o tym, że poważnie podchodzi do kwestii założenia rodziny, wychowania dzieci. Wpisy, które mogą być dowodem na to, że kiedyś byłby to dobry i odpowiedzialny rodzic?Na forum chyba nie ma gejów, którzy chcieliby być rodzicami, przynajmniej ich nie kojarzę.
Wśród moich bliższych znajomych przeważają raczej ludzie w stałych związkach albo poszukujący takowych. Niektórych z nich uważam zresztą za dużo bardziej odpowiedzialnych niż wielu heteryków. Oczywiście nie ma się co czarować, że nie istnieją ludzie, których interesuje głównie bzykanie się w klubach czy wszelkiego rodzaju kliki, na przykład w środowiskach artystycznych, ale to jest tylko jedna strona medalu. W dodatku ci od nieskrępowanego bzykania często mają w nosie na przykład związki partnerskie, bo nie mają żadnej bliskiej osoby, czasami są też zamożni i wiele rzeczy mogą obejść przy pomocy pieniędzy (patrz paJacyków). W związku z tym czasami opowiadają, że im żadne związki partnerskie nie są potrzebne, stąd każdy zna przysłowiowego geja, który "mówi, że związki partnerskie są niepotrzebne".
Rojza Genendel napisał(a): Dla mnie lepszym materiałem niż wpisy obcych ludzi są rozmowy z moimi znajomymi.Zgadzam się. Nie wiem, dlaczego trzy czy cztery osoby z forum miałyby być bardziej reprezentatywne niż ludzie, których znam od lat w realu.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

