Mi jest smutno, że w ogóle niema wątku Greyjoyów. Zero Wroniego Oka i Victariona
W ogóle kończę ostatni tom sagi i prawie nie czerpię już przyjemności z serialu. Zbyt prosty, zbyt ubogi. No po prostu nie ma żadnego startu do książek. A najnowszy odcinek 5 sezonu był niezależnie od tego raczej nudnawy.
I zgadzam się z Jesterem, że bardzo dużo zmieniono. Nawet zachowania i charaktery poszczególnych postaci. Ot taki Ramsay Bolton - w serialu wyłagodzony, w książce o wiele bardziej okrutny.
W ogóle kończę ostatni tom sagi i prawie nie czerpię już przyjemności z serialu. Zbyt prosty, zbyt ubogi. No po prostu nie ma żadnego startu do książek. A najnowszy odcinek 5 sezonu był niezależnie od tego raczej nudnawy.
I zgadzam się z Jesterem, że bardzo dużo zmieniono. Nawet zachowania i charaktery poszczególnych postaci. Ot taki Ramsay Bolton - w serialu wyłagodzony, w książce o wiele bardziej okrutny.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

