Polska republika bananowa dąży w stronę liberalizacji, która zakłada zwiększanie aparatu biurokratycznego w miarę zmniejszania się ilości obywateli.
Ewenement na skalę światową. Może ktoś dostanie za to jakąś nagrodę?
Pilaster jest technokratą prefereującym wysoką efektywność "systemu" od dopuszczania do głosu ludzkich wartości. Stąd taka wypowiedź. ; )
Ewenement na skalę światową. Może ktoś dostanie za to jakąś nagrodę?
Kod:
Statuetkę "Czajnik z oparami absurdu" za niebywałe wyczyny w podnoszeniu jakości życia obywateli otrzymuje Polska republika bananowa, gratulujemy!Baptiste napisał(a): Spora część spraw światopoglądowych to sprawy, których nijak nie można oddzielić od gospodarki. Większość z nich związana będzie z jakimś rynkiem usług lub produktów a co za tym idzie może to skutkować regulacją danego rynku.
Dlatego też twierdzę, że tzw. podział na liberalizm gospodarczy i światopoglądowy to podział rozmyty, podział bez jasno istniejących granic, podział zwyczajnie mamiący.
Pilaster jest technokratą prefereującym wysoką efektywność "systemu" od dopuszczania do głosu ludzkich wartości. Stąd taka wypowiedź. ; )
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

