Zakładając, że teoria o uniknięciu dżumy poprzez zamiłowanie do mocnych trunków nie spowodowałaby aż tak pozytywnego odbioru zgaduję, że chodziło w uproszczeniu o słynne kible na Wawelu, które później Walezy zaimplementował we Francji jako wyjątkowo odkrywczą alternatywę dla srania tam gdzie akurat srać się zachciało 
Taki zapomniany polski (choć przez nas nie wymyślony) wkład w dziedzictwo kulturowe Europy.

Taki zapomniany polski (choć przez nas nie wymyślony) wkład w dziedzictwo kulturowe Europy.

