exeter napisał(a): DziadBorowy,
Cytat:Jak TVN można uznać za popierający PO i zwalczający PIS to odnośnie TVP1, TVP2 czy Polsat ciężko to powiedzieć.Dyskusja zaczęła się od podziału rynku mediów za IV RP. A wtedy, całe media publiczne zostały prawem kaduka zmienione w pisowskie szczekaczki. O TVP1 i TVP2 nie ma co mówić, ale pisowscy propagandyści nie odpuścili także stacjom radiowym, nasyłając na nie "komisarzy politycznych". Dla mnie wyjątkowo bolesny był los Programu III Polskiego Radia, którego słuchałem przeszło 40 lat. Nawet za komuny była tam enklawa wolności i okienko do lepszego świata. Skończyło się gdy PIS przejął Radiokomitet.
Te działania wywołały nie tylko oburzenie słuchaczy, ale i protesty środowiska dziennikarzy:
Bunt w trójce
A teraz są ludzie pragnący oddać władzę tym sk..... w imię odzyskania wolności.![]()
Cytat:PISiory były i są zaszczute przez główne media więc się miotają bo nie mają pomysłu jak pokazać swój bardziej centrowy wizerunek ...ale to nie mój problem.PISiory były przez główne media recenzowani - taka jest w końcu rola mediów. Ponadto, przedstawiciele IV RP robili wszystko, by niezależne od nich media zniszczyć, bądź podporządkować. Trudno, by w tych okolicznościach, darzono ich sympatią.
Pilaster,
Cytat:Błąd exetera wynika z pomylenia totalitaryzmu XX wiecznego, z totalitaryzmem XXI wiecznym. Współcześnie kraje zamordystyczne nie muszą już wprowadzać cenzury i kontrolować całości przekazu medialnego. Oczywiście nadal są kraje, które tak czynią, jak Korea płn, czy Kuba, ale to są relikty przeszłości. Natomiast w Rosji, Argentynie, czy nawet w Wenezueli, do dzisiaj istnieją media, w tym telewizja, niezależne od władzy i ostro tą władzę krytykujące. Tylko co z tego? Reżim nie musi udawać, jak w XX wieku, że popiera go 99,85% społeczeństwa. Spokojnie wystarcza mu 60-70%.Pod ostatnim zdaniem podpisuję się wszystkimi kończynami.
To że PIS nie wprowadził w Polsce cenzury prewencyjnej i nie zamknął wszystkich uznanych za wrogie mediów nie oznacza, że nie dążył on do władzy absolutnej, totalitarnej. Wszak podstawowy warunek takich rządów, przekonanie, ze wie lepiej od przypadkowego społeczeństwa, co dla niego najlepsze, ma PIS rozwinięte w niesłychanie wysokim stopniu.
To co zdumiewa, to fakt, że są ludzie kwestionujący tę oczywistą konstatację.
Kwestia stopnia kontroli rynku mediów przez reżimy - sądzę, że brak 100% kontroli wynika ze zmian technologicznych w przesyłaniu informacji, które to zmiany uniemożliwiają pełną kontrolę, a nie z braku woli reżimowych władz. Być może, wynika to także z rozwoju technik wpływania na społeczeństwo, nieustannie udoskonalanych od czasów J. Goebelsa i specjalistów sowieckich.
Exeter!!
Czytając Twoje kolejne posty szczena opada mi coraz niżej.
Niby to, w obronie demokracji i wolności zioniesz taką nienawiścią, ze Szalony Antek to przy Tobie Gandhi (może bardziej Indira niz Mahatma ale zawsze...)
Sprawdź w paszporcie czy 10 lat temu to nie byłeś przypadkiem na jakimś kontrakcie u Kim Dzong Ila...
A może siedziałeś zbyt blisko granicy i odbierałeś telewizję białoruską?

Doprowadziliście mnie z Pilastrem do takiego stanu, że zacząłem bronić PIS-u... ale po prostu nie znoszę "dyskusji"na poziomie ciągłego napierd... bez szacunku dla faktów i bez konkretów.
Taka retoryka wydaje mi się dziwnie znajoma...
...Stefan, to Ty!!?

