Rojza Genendel napisał(a):DziadBorowy napisał(a): Zakładając, że teoria o uniknięciu dżumy poprzez zamiłowanie do mocnych trunków nie spowodowałaby aż tak pozytywnego odbioru zgaduję, że chodziło w uproszczeniu o słynne kible na Wawelu, które później Walezy zaimplementował we Francji jako wyjątkowo odkrywczą alternatywę dla srania tam gdzie akurat srać się zachciało
Taki zapomniany polski (choć przez nas nie wymyślony) wkład w dziedzictwo kulturowe Europy.
Pomysł mi się podoba, ale reżyser pewnie nie miał odpowiednio szerokiej wiedzy ;-)
Na rzeczy było coś innego. Polska, jako jeden z niewielu krajów europejskich oparła się nagonce na żydów (którzy jakoby zatruwali studnie) i przyjęła uchodźców. Całą sprawę powiązano oczywiście z Esterką :-)
tzn.? chodzi o ten romans króla, który został wymyślony jakieś 200 lat po jego śmierci? ;]
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.



