idiota napisał(a): Znaczy jak?
To że w mózgu są części, które pracują jak gadasz albo myślisz znaczy, że to nie te ośrodki generują mowę/myśli?
To w takim razie co?
Rzecz myśląca komunikująca się cudownie z mózgiem przez szyszynkę?
To w takim racie na cholerę to ośrodku, skoro to duszek szepce ciału co ma powiedzieć?
Dokładnie właśnie tak - "to nie te ośrodki generują mowę/myśli". To jest czysty absurd, o czym już pisałem wcześniej. Człowiek w sposób absolutnie ewidentny transcenduje materię i przyrodę - jako byt osobowy góruje na całym materialnym, zdeterminowanym bytem. Jeżeli jakiś ośrodek w mózgu "myśli", czyli przejawia cechy osobowe, to znaczy, że materia transcenduje samą siebie, że jest jednocześnie osobą i nie-osobą, że jako osoba góruje nad samą sobą. Przecież to jest tak logicznie sprzeczne, że bardziej być nie może.

