To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.33
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów?
magicvortex napisał(a): Ech... Notatka do samego siebie: chyba muszę w takim razie nigdy nie obiecywać że kończę dyskusję skoro nie umiem się z tego wywiązać.

Jaki masz dowód na to że wola ludzka nie podlega determinizmowi? I nie obchodzi mnie to ze ci się coś wydaje albo że tak czujesz. Konkrety.

Jakiemu konkretnie determinizmowi - biologicznemu? Wolno mi zarówno podtrzymywać się przy życiu, jak i zaniechać podtrzymywania. Mogę podjąć post, mogę się zagłodzić na śmierć i nic mnie nie zmusi, nawet najsilniejszy instynkt, żebym tego nie zrobił, jeśli się uprę. Mogę przekazać życie, ale mogę go i nie przekazać. Nie podlegam rui, nie mam okresu godó - wybieram zarówno to kiedy i zkim podejmę próbę prokreacji, oraz to, czy w ogóle ją podejmę. Determinizm społeczny też mnie nie obowiązuje - mogę uznać lub zanegować normy, które mi wpoili rodzice, mogę przyjąć lub odrzucić kulturę swojego Narodu, mogę przyjąć lub odrzucić naukę, religię, etykę - wszystko, co zechcę. Nie jestem "produktem społecznym", transcenduję w poznaniu i wolnym działaniu swoją biologię tak jak i instytucje społeczne.

Teza, że wszystko jest w nas zdeterminowane biologicznie, także psychika i tylko mi się "wydaje", że działam wolno, jest nie do utrzymania z tej racji, że możemy przezwyciężać determinizmy psycho-biologiczne, tj. nałogi, w których jakiś określony mechanizm biologiczny sprawia, że na poziomie psychicznym "chcemy", albo wręcz "musimy" - napić się alkoholu, zapalić papierosa, obejrzeć film porno, etc. Takie "chcenie" działa jak u zwierząt, na poziomie uczuć i wyobrażeń zmysłowych, ale ponad nimi jest jeszcze swoiście ludzki poziom intelektualny i wolitywny, na którym - dzięki rozumieniu - zapadają ostateczne decyzje co do takiego, czy innego działania (albo niedziałania). Ten najwyższy poziom jest niesprowadzalny do poziomu zmysłowego, choćby dlatego, że może z nim pozostawać w sprzeczności, właśnie np. podczas walki z nałogiem.

idiota napisał(a): A jeśli te prawa nie są deterministyczne, jak to ma miejsce w rzeczywistości to już nie bardzo.

Możesz rozwinąć tę myśl?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów? - przez bbb - 28.05.2015, 15:16

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości