To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.33
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów?
magicvortex napisał(a): Ok bbb widzę że nie rozumiesz po prostu czym jest determinizm. Tu nie chodzi o to że chce ci się siku i mimo wszystko poczekasz aż będzie wc żeby nie lać w spodnie albo pod drzewkiem. Już ta chęć powstrzymania moczu będzie też czymś zdeterminowana, chociażby wpojeniem przez rodziców że to nieładnie. A jeśli po tym komentarzu jednak byś się odlał w spodnie to dlatego że masz buntowniczy charakter a ja tym postem cię sprowokowałem.

Decyzje jakie podejmujemy świadomie wynikają z wielu czynników o których sobie często nie zdajemy sprawy. Każdy zachowa się inaczej bo każdy ma nieco inny mózg oraz był inaczej wychowany. Wolisz jakiś produkt bo akurat reklama gdzieś ci się bardziej spodobała i logo wryło się w pamięć. Może masz fetysz związany z warkoczami bo w dzieciństwie kochałeś się w dziewczynie która je miała. A może masz DDA bo rodzice pili. Twoja ostateczna decyzja to wynik złożonego mechanizmu psychologicznego który wynika z funkcjonowania mózgu a ten z kolei wynika z procesów biologicznych itp itd.

Determinizm to nie jest sytuacja kiedy ty chcesz w lewo a ciało idzie w prawo bo tak nakazuje biologia. Determinizm jest wtedy kiedy ty chcesz w lewo a to jest wynikiem tego w jaki sposób myślisz. Nawet twoje trzymanie się niederministycznej wolnej woli wynika z tego że wolisz tak myśleć i w determinizmie widzisz zagrożenie. A to z kolei wynika z twoich poglądów. A te z kolei ci wpojono, albo wywnioskowałeś je na podstawie danych jakie miałeś. A te wynikały z tego gdzie się urodziłeś i z kim miałeś styczność. Itp itd. Problem polega na tym że tak jak z pogodą zmiennych jest zbyt dużo żebyśmy byli w stanie dokładnie to rozpisać.

Przy okazji, wszystkie zwierzęta to bolszewicy?

Myślę, że się zasadniczo mylisz i to z racji jakiegoś niedoceniania możliwości, jakie ma ze swej natury człowiek w dziedzinie poznania prawdy o samym sobie i otaczającym go świecie. Masz rację w tym, że nasze decyzje mogą być podejmowane pod wpływem różnych czynników, czy to nieuświadomionych, czy przyjętych bezrefleksyjnie i tkwiących w nas tak głęboko, że nie zdajemy sobie z nich sprawy, ale jednak to ja jestem moim "centrum decyzyjnym" i oczywiście nie twierdzę, że wolność jest nam dana i co by się nie działo, to zawsze ostatecznie jesteśmy wolni - jest to raczej pewne zadanie życiowe każdego z nas, żeby własnie poznawać i siebie i zewnętrzne determinanty naszego myślenia i działania i dążyć do najpełniejszego urzeczywistnienia własnej wolności.

Najbardziej rozsądne jest tu oczywiście podejście katolickie, które stwierdza realistycznie, że nasza wolność jest niedoskonała, ale też że może zostać udoskonalona i to jest najlepszy punkt wyjścia. Odrzucenie wolności na "dzień dobry", cofa nas w rozwoju do czasów mitologicznych, gdzie człowiek był poddany losowi, przeznaczeniu czy fatum i to był mur nie do przebicia - no i dzisiaj to wraca w takiej otoczce niby-naukowości, która skrywa jedynie jakiś dogłębny pesymizm. Ale też nie ma się czemu dziwić, skoro tzw. człowiek współczesny jest bombardowany bodźcami zmysłowo-emocjonalno-ideologicznymi w natężeniu niemal zabójczym, nie żyje duchowo, nie czerpie ze skarbca mądrości narosłej przez ostatnie 2500 lat no i ma co ma. Słucha Dawkinsów i jego dziwnych kolegów negujących wolną wolę, podpierając się autorytetem nauki, albo jakichś innych szarlatanów i w to wszystko wierzy, bo za bardzo nie ma wyjścia, z tej racji, że nie chce go mieć, albo ktoś mu założył blokadę na mózg.

idiota napisał(a): No prawa przyrody bardzo rzadko są deterministyczne, bo i przyroda nie ma budowy ciągłej a ziarnistą raczej (o ile nam wiadomo).
O tym czego nam nie wiadomo nie ma co w tym kontekście gadać, bo to domena wiar, a tu ma iść o rzeczy dowodliwe.

Z tego, co wiem, to niby jest jakiś obszar nieokreśloności na poziomie kwantowym, ale on nie stanowi zasady działania materii, bo jednak nie istnieje chaos, tylko konkret. Podobno rzeczywistość konkretyzuje się w momencie obserwacji, bo bez obserwatora jest tylko zbiorem prawdopodobieństw i takie tam, no ale jednak to jest zawsze tylko model, wynikający z przyjęcia takiej, a nie innej metody poznania. Mnie osobiście zastanawia ogromna zbieżność tego modelu z filozofią Kanta, bo to własciwie jest tożsame - u Kanta też rzeczywistość jest nieokreśloną masą bodźców, której dopiero nasze władze poznawcze nadają konkretny kształt, dzięki apriorycznym kategoriom poznania "wbudowanym" w rozum. Kant położył fundamenty pod nowoczesną metodologię i nagle to wszystko wychodzi we wnioskach fizyki kwantowej... Nie znalazłem nigdy sensownego komentarza na ten temat.

W każdym razie jakoś tak się składa, że zastosowanie materializmu (czy nawet monizmu w wersji idealistycznej) do socjologii, czy ekonomii, czy historii, zawsze prowadzi do jakiegoś bolszewizmu. Zawsze jest determiznizm i ewolucjonizm "odziedziczony" przez człowieka i społeczeństwo właśnie po materii no i te wszystkie "konieczności dziejowe" i produkcja "nowego człowieka", które po prostu z takich monistycznych założeń konsekwentnie wynikają. Tak miał nazizm i komunizm, tak ma dziś eugeniczny genderyzm no i oczywiście "świecki humanizm" w wersji anglosaskiej.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów? - przez bbb - 29.05.2015, 03:50

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości