magicvortex napisał(a): Wolna wola to złudzenie naszego umysłu, ale to nie jest tak że nagle staje się nieistotna i należy ją wyrzucić do kosza. Właśnie często nie łapię tej zależności, że coś jest "tylko" materią, dlaczego "tylko"? Dlaczego coś wynikłe z materii jest nagle ułomne, nieważne, pomijalne?Odnosiłem się tylko do determinizmu naszych decyzji. Albo nie ma całkowitego determinizmu, albo jest. Czyt. albo podejmujemy decyzje, albo nie i jesteśmy jedynie "obserwatorem". Ciężko tu podzielić to zagadnienie na jakieś odrębne aspekty społeczne, indywidualne itp., które można niezależnie od siebie przyjmować.
magicvortex napisał(a):A co to znaczy nie wierzyć w wolną wolę? Jaką dokładnie definicję wolnej woli? Jak taki człowiek powinien się zachowywać Twoim zdaniem? JęzykNapisałem już wcześniej, że sensownej definicji wolnej woli nie ma, ale chyba każdy ogarnia samą jej ideę.
A jak się powinien zachowywać? A jak się zachowuje człowiek niewierzący w Boga? Na pewno taki nie obwinia Boga za katastrofy naturalne. Analogicznie człowiek niewierzący w wolną wolę nie powinien obwiniać mnie za morderstwo jego żony. Taki przykład.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

