To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.33
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów?
Roan Shiran napisał(a): a) przy odrobinie dobrej woli bardzo łatwo dojść do tego, co oznacza podejmować decyzje w znaczeniu używanym w tej dyskusji. By łatwiej się rozmawiało, ta dobra wola naprawdę jest potrzebna. 

W razie jej braku, ja również pokażę, że mogę nie mieć dobrej woli i ściągnę to wszystko do absurdu poprzez rozważania o decyzjach kamieni. 

przecież wykazuję dobrą wolę O.o

Roan Shiran napisał(a): b) proszę rozróżnić całkowity determinizm od częściowego. 

Nie jestem w stanie rozpisać decyzji pomiedzy jabłkiem a pomarańczą na wszystkie części pierwsze aż do stanu spinu elektronów w mózgu więc to upraszczam. Nie mówię o determinizmie częściowym.

Roan Shiran napisał(a): W szczegółach. Idea sprowadza się do braku całkowitego determinizmu w podejmowaniu przez nas decyzji.

No właśnie w takim razie patrzę inaczej. Ty ustawiasz wolną wolę jako część sztywną a determinizm dzielisz na całkowity i częściowy. Ja ustawiam determinizm jako sztywny a wolną wolę dzielę na "normalną" (czyli w ujęciu społecznym, ludzkim) i "absolutną" czyli wychodzącą poza determinizm.

Roan Shiran napisał(a):
magicvortex napisał(a):To tak jakby stwierdzić że ktoś kto uważa że miłość jest wynikiem pracy mózgu stwierdza że nie kocha swojej żony "bo to tylko mózg". Twój argument to chyba niestety "straw man". Miłość będąca wynikiem pracy mózgu =/= brak "prawdziwej" miłości.
To teraz uzasadnij ten ciąg rozumowania, bo jak dla mnie odpłynąłeś dość mocno.  

ok spróbuję:
- odnośnie "straw mana" mam na myśli analogię do "ateista nie ma moralności", podobnie tu "determinista musi pozwalać na mordy"
- odnośnie "prawdziwej miłości" mam na myśli to ze istnieje uczucie którym darzą się ludzie i które nazywamy miłością, to czy jest ona wynikiem materialistycznej pracy mózgu czy magicznego działania duszy nie ma znaczenia, nadal jest to to uczucie które nazywamy miłością.

Roan Shiran napisał(a):
magicvortex napisał(a):Analogicznie wola będąca wynikiem zdeterminowanej pracy mózgu =/= brak odpowiedzialności jednostki za swoje czyny. Dlaczego niby?
a) nie mówiłem o braku odpowiedzialności

Ok może złego słowa użyłem ale sens jest bardzo bliski: "nie powinien obwiniać mnie za morderstwo jego żony"
Dla ścisłości: To że ludzka wola wynika z deterministycznego działania mózgu =/= wszystkie decyzje są traktowane jak niepoczytalność, nie należy obwiniać kogoś o to jakie decyzje podejmuje.

(Zresztą obwinianie to ludzka emocja i ludzie potrafią obwiniać wiele różnych rzeczy o głupoty, np budzik o to ze nie dzwonił wystarczająco głośno i człowiek zaspał do pracy. Ale to dygresja, dla tego wątku nie jest to istotne.)

Roan Shiran napisał(a): b) widziałeś kiedyś rozprawę sądową, gdzie oskarżano górę o zabicie turystów?

A od kiedy to góry podejmują decyzje i działają świadomie?

W razie czego uważam że istnieją takie rzeczy jak świadomość, decyzja, wolna wola itp tylko ze mówię o nich na poziomie społecznym. Na poziomie interakcji miedzyludzkich, ogólnie miedzy istotami potrafiącymi myśleć i podejmować decyzje. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku, albo wszyscy jesteśmy deterministyczni albo nie. Jest istotna różnia pomiędzy decyzją która wynikła z naszego deterministycznego umysłu a taką do którego nasz umysł został zmuszony pod pistoletem mimo że obie koniec końców są deterministyczne na poziomie atomowym. Istnienie determinizmu na poziomie atomowym z którego wynika cała reszta nie oznacza nagle że całe społeczeństwo powinno samo siebie traktować jak żywioł czy wymienioną wcześniej nieświadomą górę. Zasady społeczne mówią o tym jak należy się traktować w społeczeństwie niezależnie od tego z czego to społeczeństwo wynika. Natomiast jeśli chodzi o choroby psychiczne to są to wyjątki, większość ludzi podejmuje jakąś decyzję która jest ogólnie przyjęta jako właściwa, a jakaś jednostka ma uszkodzenie mózgu które zaburza jej umiejętność decydowania o tym w ten sposób jak inni. To jest różnica wewnątrz społeczeństwa.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów? - przez magicvortex - 29.05.2015, 14:39

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości