lorak napisał(a): logika jest np. w tym, że być może (a dowiemy się po publikacji zimy lub w trakcie 6 sezonu), aby osiągnąć X należało spalić Shireen. nie wiemy co było X
Czyli spalenie Shireen było logiczne, bo nie wiadomo po co miałaby zostać spalona... Super, a reszta mojej wypowiedzi?
lorak napisał(a): , bardzo możliwe, że wskrzeszenie Jona
Czyli wskrzeszenie drugoligowego gracza wymaga gorącej prośby do R'hllora, a wskrzeszenie Jona wymaga okropnej śmierci dziewczynki, bez żadnego związku czasowego, genetycznego, itd. Super.
lorak napisał(a): od początku był dla niej tylko środkiem do osiągnięcia właściwego celu.
Toż mówię, logiczne jak cholera. Zanim wywiercę dziurę w ścianie też zawsze idę najpierw na kibel, obejrzeć serial, przeczytać książkę i zjeść obiad.
lorak napisał(a): hmm, napisałeś, że pozwolił swojemu zawodnikowi przegrać bitwę, więc to wskazuje na Stana a nie Jona.
Pisałem też o zarżnięciu jak prosię.
lorak napisał(a): a na chwilę obecną należy obu brać pod uwagę i dlatego też zarzut sformułowany przez ciebie może okazać się chybiony.
Tak, martwy zawodnik, to jest to co tygryski lubią najbardziej.
lorak napisał(a): zostanie spalona, aby wskrzesić/stworzyć "zbawiciela".
Skąd to wiesz?
lorak napisał(a): w książce odbędzie się to najprawdopodobniej bez wiedzy Stana, w serialu wybrano nieco inną drogą, co samo w sobie nie powinno być zarzutem.
Nie powinno, bo....?
