Przede wszystkim jeśli chodzi o tę "armię Lannisterów", to trzeba by wyjaśnić o co chodzi. Lannisterowie owszem posiadali dość silną straż domową "czerwone płaszcze". Nigdzie właściwie nie jest napisane, jak duża była to siła, jednak z różnych geekowych rozważań wynika, że nie była to regularna armia. Owszem - mogli odegrać pewną rolę w różnych porachunkach z innymi podobnymi grupami, jednak już niekoniecznie z odradzającą się fundamentalistyczną, dobrze wyszkoloną armią Synów Wojownika.
Po drugie - jak już mówiłem (i jak zauważył Varys) uwięzienie Cersei było w sumie korzystne dla Lannisterów. Owszem - Kevan mógł podejść honorowo tak jak Tywin po aresztowaniu Tyriona, ale nie musiał. Królową Margaery udało się uwolnić po dobroci (nie wykluczam, że Najwyższy Wróbel działał w jakimś spisku z przeciwnikami Cersei i uwięził Margaery tylko na pokaz; w odróżnieniu od Cersei i Kettleblacka włos jej z głowy nie spadł). A królowa regentka, jak już zwrócił uwagę El Commediante nadawała się idealnie na kozła ofiarnego.
Po trzecie - Wiara odgrywa cały czas wielką rolę w sześciu z Siedmiu Królestw. Co prawda jej rola polityczna została ograniczona za Targaryenów, ale "rząd dusz" nadal posiadają. Więc nie można ich przedstawicieli ot tak sobie porąbać na ulicy.
Swoją szosą istnieje ciekawa paralela między Wyspami Żelaznymi a Wiarą. I tu i tu mamy wielką potęgę, która została mocno ograniczona przez Targaryenów. I tu i tu mamy natychmiastową próbę odbudowania tej potęgi, gdy władza w Królewskiej Przystani zaczyna się sypać.
Po drugie - jak już mówiłem (i jak zauważył Varys) uwięzienie Cersei było w sumie korzystne dla Lannisterów. Owszem - Kevan mógł podejść honorowo tak jak Tywin po aresztowaniu Tyriona, ale nie musiał. Królową Margaery udało się uwolnić po dobroci (nie wykluczam, że Najwyższy Wróbel działał w jakimś spisku z przeciwnikami Cersei i uwięził Margaery tylko na pokaz; w odróżnieniu od Cersei i Kettleblacka włos jej z głowy nie spadł). A królowa regentka, jak już zwrócił uwagę El Commediante nadawała się idealnie na kozła ofiarnego.
Po trzecie - Wiara odgrywa cały czas wielką rolę w sześciu z Siedmiu Królestw. Co prawda jej rola polityczna została ograniczona za Targaryenów, ale "rząd dusz" nadal posiadają. Więc nie można ich przedstawicieli ot tak sobie porąbać na ulicy.
Swoją szosą istnieje ciekawa paralela między Wyspami Żelaznymi a Wiarą. I tu i tu mamy wielką potęgę, która została mocno ograniczona przez Targaryenów. I tu i tu mamy natychmiastową próbę odbudowania tej potęgi, gdy władza w Królewskiej Przystani zaczyna się sypać.
