matsuka napisał(a): To co dzisiaj mamy w monarchiach europejskich, albo raczej w ich strzępkach jest czystą konsekwencją Rewolucji Francuskiej i dalszych rewolucji komunistycznych - w tamtym świecie nie było czegoś takiego, a więc w monarchiach nie może być tych samych skutków.W drugim sezonie Joffreya obrzucili na ulicy krowim gównem, prawie zgwałcili jego narzeczoną i gdyby nie straż to po prostu rozerwaliby go na strzępy na ulicy (razem z jego matką i Tyrionem).
To, że nie było tam takich rewolucji wynika w czysty sposób z poprzednich sezonów, np. ze sposobu w jaki rządził Jefrey. Zestawienie tamtej monarchii z tą obecną dowodzi niespójności fabuły i nie chodzi o różnicę w samych charakterze obu chłopców-braci, ale z różnicy wartości jakie obowiązywały wcześniej a jakie nagle obowiązują teraz.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."

