Nerwomancjusz napisał(a): Bo tam działano metodą małych kroków. A u nas od razu na głęboką wodę rzucono izolowane wcześniej społeczeństwo. U nas widać jak na dłoni całe spektrum skutków. I te negatywne walą po gałach. Gdyby na ten przykład lobby optowalo za możliwością tworzenia umów dających możliwość wskazania osoby która by mogła dzielić majątek, miała prawo do opieki i informacji w wypadku choroby itp. to szereg prawnych problemów przy poparciu całego społeczeństwa, które i swoją korzyść by w tym widziało, przestał by istnieć. A ile by się ominęło... No ale to nie chodzi o rozwiązywanie problemów, przecież.Przecież coś takiego zakładał ten odrzucony niedawno projekt SLD. I kilka innych projektów, które były wcześniej. Najbardziej radykalny był chyba zgłoszony dawno temu projekt Ruchu Palikota, który przewidywał adopcję biologicznego dziecka jednego z partnerów przez drugiego. Większość ludzi w ogóle takich projektów nie czyta i nie interesuje się, o co w nich chodzi.
A homoseksualizm wzbudza takie emocje, że cokolwiek zrobisz, to dla wielu ludzi zawsze będzie za szybko i za głośno.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

