El Commediante napisał(a): Ale koniec śmiechów. Trochę mnie zmroziło jak przeczytałem, że Adam K. musiał udowadniać przed sądem, że dochodziło między nim, a zmarłym partnerem do "pożycia". Taki to my jesteśmy purytański kraj, w którym związek bez pożycia nie jest związkiem.Chodzi też chyba o wspólne zamieszkiwanie i wspólnotę stołu
Trudno, żeby wierzono każdemu na słowo, że był w związku. A na te bzdury z Frondy to szkoda czasu. Z tym nawet nie ma sensu polemizować.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

