Mam pytania.
Załóżmy, Bóg jest wszechmogący. Stwarzanie przez niego dusz i umieszczanie ich na Ziemi jest dobre, inaczej by tego nie robił. Wiadomo Ziemia ma swój kres. Do końca świata na globie powstanie n.p. 100 miliardów ludzi w w historii.
Teoretycznie, jeśli stworzenie 100 miliardów ludzi było dobre, stworzenie 200 miliardów powinno być 2 razy lepsze. Jako że Boga nie krępują żadne ograniczenia, powinien on stworzyć, stwarzać i stworzyć nieskończoność dusz, które konsekwentnie pownny być umieszczane w światach doczesnych.
- Czy zgadzacie się z tym?
- Czy jeśli kosmici z inteligencją podobną do ludzi nas odwiedzą, czy będziecie ich traktować jak Boże Dzieci?
- Czy według was Syn Boży też ich odwiedził?
- Będziecie ich nawracać?
Załóżmy, Bóg jest wszechmogący. Stwarzanie przez niego dusz i umieszczanie ich na Ziemi jest dobre, inaczej by tego nie robił. Wiadomo Ziemia ma swój kres. Do końca świata na globie powstanie n.p. 100 miliardów ludzi w w historii.
Teoretycznie, jeśli stworzenie 100 miliardów ludzi było dobre, stworzenie 200 miliardów powinno być 2 razy lepsze. Jako że Boga nie krępują żadne ograniczenia, powinien on stworzyć, stwarzać i stworzyć nieskończoność dusz, które konsekwentnie pownny być umieszczane w światach doczesnych.
- Czy zgadzacie się z tym?
- Czy jeśli kosmici z inteligencją podobną do ludzi nas odwiedzą, czy będziecie ich traktować jak Boże Dzieci?
- Czy według was Syn Boży też ich odwiedził?
- Będziecie ich nawracać?
"I sent you lilies now I want back those flowers"

