Ion napisał(a): Zresztą, odwołując się do KKK:
"Jest Bogiem, który ponad czasem i przestrzenią może i chce to urzeczywistnić oraz posłuży się swoją wszechmocą w spełnieniu tego zamysłu.".
Czyli może, nie musi. Chce być dobry, ale nie musi.
To takie skomplikowane, że wymagam konsekwencji? W sumie jakby to miało wyglądać?
Jestem Bogiem, stworzę sobie istoty w ramach mojej Miłości. Miliard, drugi, trzeci, ... , setny, a krucafuks odwidziało mi się, młody byłem, głupi byłem
"I sent you lilies now I want back those flowers"

