"Jeszcze może lesbijki wychowujące dziecko byłyby traktowane jako dziwactwo a ich dziecko jak parszywe czy zadżumione ale pewnie jakoś by egzystowało."
Zapytam dwie pary znajomych,może coś na ten temat wiedzą.
Obie mają po córeczce z byłego męża jednej...
" Nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić."
To wyłącznie twój problem.
"Codzienne docinki, wyzwiska, szykany albo i pobicia. No i zepchnięcie na totalny margines życia społecznego. W najlepszym wypadku byłyby otaczane "miłosierdziem" czyli traktowane jak chore albo upośledzone i z troską wypytywane o to gdzie i co tatusie mu wkładali."
A jednak jesteś.
Masz tylko trochę spaczona homofobia wyobraźnię.
Tylko tyle.
Nie martw się, to można wyleczyć ponoć.
Zapytam dwie pary znajomych,może coś na ten temat wiedzą.
Obie mają po córeczce z byłego męża jednej...
" Nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić."
To wyłącznie twój problem.
"Codzienne docinki, wyzwiska, szykany albo i pobicia. No i zepchnięcie na totalny margines życia społecznego. W najlepszym wypadku byłyby otaczane "miłosierdziem" czyli traktowane jak chore albo upośledzone i z troską wypytywane o to gdzie i co tatusie mu wkładali."
A jednak jesteś.
Masz tylko trochę spaczona homofobia wyobraźnię.
Tylko tyle.
Nie martw się, to można wyleczyć ponoć.


