Jestem nowym użytkownikiem (czy warto to zaznaczyć? nie wiem. ) miło mi było zauważyć, że został poruszony temat Czeskiej Republiki, pewnie by się i Szwecja znalazła, analizując reportaże Mariusza Szczygła ( dokładniej "Zrób sobie raj") doszedłem do wniosku, że prawdziwego katolika łatwiej spotkać w Czechach niż w Polsce ponieważ w kraju w którym 2/3 deklaruje się jako osoby nie wierzące, wybór wiary katolickiej jest wyborem jak najbardziej w tym wypadku świadomym i to jest ważne. Wychowałem się w małej miejscowości każdy każdego zna moi znajomi/koleżanki/koledzy chodzili do kościoła tylko i wyłącznie dlatego, ich prababka,babka,matka chodzili, no to idąc tym tokiem myślenia Ty też musisz.
Czy katolicy (jak i przedstawiciele innych religii) mają łatwiej w ČR ? próbuję spojrzeć na to z ich strony, na razie jedynie przypuszczam, że sprawa wiary jakiejkolwiek wygląda lepiej właśnie w krajach w którym wielu obywateli to ateiści. Chcesz w coś wierzyć, to wierz nie moja sprawa Ty mnie nie nawracasz ja Ci nie przeszkadzam.
Czy katolicy (jak i przedstawiciele innych religii) mają łatwiej w ČR ? próbuję spojrzeć na to z ich strony, na razie jedynie przypuszczam, że sprawa wiary jakiejkolwiek wygląda lepiej właśnie w krajach w którym wielu obywateli to ateiści. Chcesz w coś wierzyć, to wierz nie moja sprawa Ty mnie nie nawracasz ja Ci nie przeszkadzam.

