Moje zdanie jest takie, że każdy wolny człowiek ma prawo przebywać w jakimkolwiek miejscu na planecie mu się podoba, o ile tylko zdoła w to dane miejsce dotrzeć. Dlatego według mnie powinno się przyjmować każdego, ale równocześnie nie dawać żadnemu imigrantowi jakichś zasiłków, czy mieszkań socjalnych. Gdyby nie rozdawano żadnych zasiłków, to pewnie nie przyjechałaby ani jedna osoba.
http://www.tvp.info/21434588/niemcy-nie-...ruchomosci
W powyższym artykule jest napisane do czego to dawanie świadczeń socjalnych dla imigrantów doprowadziło w Niemczech. Chcą zabierać rdzennym mieszkańcom mieszkania i inne nieruchomości, żeby rozdać je przyjezdnym. Jak widać więc dowcip o zabraniu mieszkania rodzinie z trójką dzieci i oddaniu go cyganowi, przestał być żartem a stał się prawdą. Jak się zachciało przyjeżdżać, to trzeba czasowo się zakwaterować na ulicy a nie domagać się od razu luksusów. To tak samo jak bym ja wyleciał do Wielkiej Brytanii i od razu po wyjściu z samolotu zaczął domagać się od tamtejszego rządu aby dało mi mieszkanie.
Wszędzie jest tylu rdzennych bezdomnych, w czym niby mają oni być gorsi od jakichś imigrantów? Ludzie mieszkają nieraz całe dziesięciolecia na ulicy i jakoś im nikt nie chce dać mieszkania. Sam jestem zdania, że wszelakie budynki należy wykorzystywać w 100 procentach i skoro szkoły, kościoły czy inne budynki już mają być państwowe to można by tam spędzić tych wszystkich imigrantów w czasie w którym nic się w tych instytucjach nie odbywa, lepsze to niż rozdawanie mieszkań.
http://www.tvp.info/21434588/niemcy-nie-...ruchomosci
W powyższym artykule jest napisane do czego to dawanie świadczeń socjalnych dla imigrantów doprowadziło w Niemczech. Chcą zabierać rdzennym mieszkańcom mieszkania i inne nieruchomości, żeby rozdać je przyjezdnym. Jak widać więc dowcip o zabraniu mieszkania rodzinie z trójką dzieci i oddaniu go cyganowi, przestał być żartem a stał się prawdą. Jak się zachciało przyjeżdżać, to trzeba czasowo się zakwaterować na ulicy a nie domagać się od razu luksusów. To tak samo jak bym ja wyleciał do Wielkiej Brytanii i od razu po wyjściu z samolotu zaczął domagać się od tamtejszego rządu aby dało mi mieszkanie.
Wszędzie jest tylu rdzennych bezdomnych, w czym niby mają oni być gorsi od jakichś imigrantów? Ludzie mieszkają nieraz całe dziesięciolecia na ulicy i jakoś im nikt nie chce dać mieszkania. Sam jestem zdania, że wszelakie budynki należy wykorzystywać w 100 procentach i skoro szkoły, kościoły czy inne budynki już mają być państwowe to można by tam spędzić tych wszystkich imigrantów w czasie w którym nic się w tych instytucjach nie odbywa, lepsze to niż rozdawanie mieszkań.

