[cobras]

Sweden: Rape Capital of the West
http://www.gatestoneinstitute.org/5195/sweden-rape

http://slwstr.net/pk3/2015/9/gwaty-nie-tylko-w-szwecji

Rejestrowane gwałty ≠ gwałty

Nie wpadlibyśmy w te tarapaty, gdybyśmy nie popełnili trywialnego błędu na samym początku (pomijając oczywiście błąd zdziczałego rasizmu). Czyli utożsamili rejestrowane gwałty z faktycznymi gwałtami. Tylko taki błąd pozwala snuć niedowarzone opowieści, w których Szwecja jest trapiona większa ilością gwałtów niż Polska, a Polska bardziej niż Katar czy Rosja (albo Sierra Leone). Poziom rzeczywistej przemocy seksualnej, poza tym, że trudny do oszacowania, może nawet istotnie się nie różnić w wielu krajach europejskich. Ale zupełnie inne podejście do przemocy seksualnej może znacząco wpływać na liczbę rejestrowanych przypadków.

Niebywale niski poziom rejestrowanej przemocy seksualnej w Katarze niekoniecznie wynika z tego, że kobiety mają tam raj. Może raczej wynikać z tego, że w sensie prawnym trudno tam zgwałcić żonę. Gdzie przez "trudno" rozumiem "to niemożliwe". Tak samo, Polska niekoniecznie jest rajem dla kobiet w porównaniu do Szwecji. Raczej może być tak, że tam gdzie szwedzki wymiar sprawiedlwości widzi wielokrotne gwałty, polski nie widzi nic, albo widzi molestowanie, które nawet nie jest liczone jako gwałt.

EDIT: już kilka osób mi na to zwróciło uwagę, bym to podkreślił: w Szwecji wielokrotne gwałty na tej samej osobie robione przez tego samego sprawcę lub sprawców w tych samych okolicznościach będą liczone osobno.

Świat muzułmański milczy i ma w dupie swoich wyznawców, a Europa jak zwykle winna.

Dlatego wśród 5 państw, które przyjęły najwięcej uchodźców, wszystkie to kraje muzułmańskie.