FlauFly napisał(a): Wiem, że takim osobom jak różnym nacjonalistom przez gardło nie przejdzie przyznanie racji libertarianom, ale moim zdaniem, zamiast bawić się w tradycyjne i "odważne" rozwiązania, najprostszym, a zarazem najskuteczniejszym i mającym zarazem najwięcej pozytywnych skutków ubocznych sposobem na rozwiązanie tych problemów byłoby ucięcie zasiłków socjalnych dla wszystkich jak leci. Skutek byłby taki, że państwa Europy Zachodniej przestałyby być tak atrakcyjnym miejscem dla wszelkiej maści bumelantów, a także zapewne dla wielu wichrzycieli. W tej sytuacji najgorszy element nigdy nie stałby się znaczącą mniejszością, a dostawaliby się głównie ludzie, którzy są gotowi pracować i współżyć z lokalną społecznością.Nie zgadzam się, chociaż uważam się za liberałkę (nie libertariankę!). Obcięcie wszystkich zasiłków odbiłoby się także na samotnych matkach, rodzicach niepełnosprawnych dzieci i i nie tylko.
Też obawiam się jakichś skrajnych nastrojów, ale przyczyniają się do nich niestety w dużym stopniu ludzi chorzy na polityczną poprawność, którzy nie są zainteresowani dyskusją i każde próby mówienia o rozsądnej polityce imigracyjnej nazywają rasizmem. Rozmawiać z nimi to jak rzucać grochem o ścianę.
cobra napisał(a): Jeszcze o to macie ból dupy? Wystarczyło podać fejsowi swoje dane, i żadnego usuwania by nie byłoA kto powiedział, że mamy? Pisałam o Twojej hipokryzji. Gęba pełna frazesów, a jedyne, co jak na razie udało ci się osiągnąć, to sabotaż akcji mającej na celu konkretną pomoc
Potwierdza to zresztą obraz twojej osoby w moich oczach.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

