Iselin napisał(a): I tu dochodzimy do niemiłej prawdy. Nie da się zamknąć w niedostępnej wieży i udawać, że to, co się dzieje na świecie, nas nie dotyczy. Jeżeli w wyniku jakiegoś konfliktu zbrojnego czy innej klęski pojawi się tłum ludzi gotowych na wszystko, to spróbują wszystkiego, żeby się dostać tam, gdzie chcą. A kiedy będzie ich odpowiednio dużo, to odpowiednio więcej krajów odczuje tego skutki. Pomimo zamykania granic, strzelania i wszelkich innych środków. Prędzej czy później to wszystko walnie.
Jedno to komuś pomóc, bo u niego wojna itp. itd. A zupełnie drugie, to go na stałe zaprosić i jeszcze karmić za darmo do końca życia.
No i ten ktoś jeszcze powinien się umieć zachować. No, a przynajmniej powinien być wystarczająco mocny kijek, żeby go to tego zmusić w razie konieczności.
Druga zupełnie już sprawa, że są różne możliwości pomocy drugiemu człowiekowi.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.

