[pilaster]

Myślę, że za bardzo wierzysz zachodniej propagandzie i nie doceniasz Rosji.

W którym miejscu pilaster wierzy zachodniej propagandzie?

Pod jakim względem pilaster nie docenia Rosji?

bezmyślnie wpadamy w ramiona

 
No to myślcie, zanim wpadniecie.

amerykańskiego imperializmu, dzięki któremu pośrednio Europa zawdzięcza całe to zamieszanie z imigrantami.

Doprawdy? Amerykanie rozkazali przyjmować muslimów i dawać im zasiłki za nicnierobienie?

Kłobuk

Wykazujesz wielkie zaufanie do danych statystycznych ale w przypadku Rosji, nie mają one decydującego znaczenia.

Owszem, w Rosji prawa ekonomii, biologii, chemii i fizyki nie mają decydującego znaczenia. Tam, jeśli władza tak rozkaże, to nawet sinus może osiągnąć wartość 10 

Oni mają "dekle zryte" przez propagandę do tego stopnia, że będą żreć pyry i cebulę ale będą trwali w tęsknocie do imperium oraz nienawiści do imperialistów i ich piesków.

No to niech żrą i trwają, jakie to ma znaczenie?

obstawiam ewolucję w kierunku KIMlandii. 

Wykluczone. Rosja nie jest nawet w zbliżonym stopniu odseparowana od światowego obiegu informacji, a Rosjanie, w przeciwieństwie do poddanych Kima, jeżdżą swobodnie za granicę (tam gdzie ich chcą wpuszczać). Totalitaryzmu stalinowskiego nie da się ponownie w Rosji ulepić bez zastosowania jakiejś gigantycznej siły, której obecna władza nie ma i nie będzie miała.

 oprócz armii mają wciąż sprawny wywiad, dyplomację i wpływy, choćby poprzez zastępy "pożytecznych idiotów" w UE czy USA. 

To są atuty, które mogą wzmocnić i ukierunkować posiadany potencjał, ale nie mogą go zastąpić.

Na Ukrainie osiągnęli wszystko co dało się osiągnąć w tych warunkach.

Stosownie do posiadanych sił i potencjału, owszem, można tak powiedzieć.   Jednak jakby przyłożyć to do ich planów i ambicji...

Krymu już nikt im nie odbierze

Krym sam od nich odpadnie. Jak i wszystko inne

zrujnowany i wciąż zrewoltowany Donbas znowu wcisną Ukraińcom

Wystarczy, ze Ukraina zreformuje się jak Gruzja, a wkrótce Donbas przestanie być zrujnowany i zrewoltowany.   I Krym sam szybko powróci. I Kubań, i Powołże...