lumberjack napisał(a): Ciekawi mnie jak by wyglądała Rosja gdyby nie miała ropy i gazu.
Coś jak Ukraina?
Myślę, że bliżej do Białorusi niż do Ukrainy. Przed erą gazu i ropy Rosja też miała się dobrze i miała okresy swojej wielkości. To nie ropa i gaz uczyniły ją wielką, z reguły kraje surowcowe zaniedbują sferę przetwórczą, więc można się domyślać, że jak nie z surowców to z czego innego Rosja musiałaby czerpać dochody, aby żyć. Po upadku komuny była dekada Jelcyna i jego rządów i jest era Putina i jego rządów. Nie trzeba być wielkim obserwatorem aby widzieć, że Rosja Putina przedstawia sobą lepszy obraz niż Rosja Jelcyna, chociażby to, że Rosja Putina nie ma deficytu budżetowego, przynajmniej do tego roku. Rosję Jelcyna i Rosję Putina zżerała i zżera jej oligarchia, biurokracja, korupcja, sowieckość obywateli i inne negatywne czynniki. Jest jedna zasadnicza różnica między Rosją Putina i Jelcyna, Rosji nie zżera jej już w takim stopniu, amerykański korporacjonizm. Ta niezależność ekonomiczna i niezależna polityka zagraniczna jak się okazuje inne interesy np. na Bliskim Wschodzie niż USA, kosztują ją konflikt z nimi. Rosja zawsze zdąży być Rosją Jelcyna.

