[zefciu]

- nie uważam się za prawicowca

Co to ma do rzeczy.

- po drugie nie jestem mistrzem gramatyki; jeśli się pomylę, proszę, poprawiajcie mnie; nie boli mnie to tak jak niektórych

Pomiędzy byciem mistrzem gramatyki i produkowaniem bełkotu istnieje wiele stanów pośrednich.

-po trzecie Twoje poczucie humoru jest naprawdę na poziomie

W żadnym miejscu w tym wątku nie starałem się żartować.

głupawe już było pytanie: co nam zafundujesz jak się mylisz: bo nie jestem prorokiem, by nakazywać wierzyć w moje słowa w zamian za obietnice życia wiecznego;

Co Ty chłopie bredzisz?

nie licz na nic innego z mojej strony

Nigdy nie liczyłem.

Dobrze to opisał Michalkiewicz jako szczęście ignorancji.

Ba - sam Michalkiewicz kiedyś w "młodzieży pod obstrzałem" przyznał się, że nie wierzył iż krasnoarmiejcy wyjdą z Polski tak szybko.