Jest faktem, że chce się użyć imigrantów do rozwalenia struktury społecznej Europy, a następnie ich zdemoralizowania (Smok Eustachy) dla stworzenia pewnej magmy społecznej łatwej do urabiania.
Jeden z najlepszych europejskich polityków początku XXI wieku Vaclav Klaus udzielił wywiadu Die Welt.
Václav Klaus bez ogródek: "Celem polityki otwartych ramion jest zniszczenie Europy narodów. Na jej gruzach ma powstać nowa Europa. Wielokulturowa" ... Nauki społeczne uczą nas, że dla bezproblemowego funkcjonowania każdego społeczeństwa konieczna jest wewnętrzna spoistość wspólnoty ... Obecna debata o imigracji ignoruje tą elementarną zasadę. Opętani ideą wielokulturowości ideolodzy nie widzą w jej braku żadnego problemu. Są przekonani, że można społeczeństwa w krajach UE po prostu „wypełnić” imigrantami ... Celem tej polityki „powitania” i „otwartych ramion”, jest zniszczenie Europy narodów. I to trwale. Na jej gruzach ci politycy chcą zbudować „nową Europę”, bez nas, czyli tych, którzy chcą zachować europejską wspólnotę w obecnym kształcie ... Podkreśla, że pewną rolę, szczególnie w Niemczech, odgrywa także dziecinna naiwność polityków. Są przekonani, że na długa metę imigracja będzie miała pozytywne skutki. To fatalny błąd. Kanclerz Merkel i prezydent Gauck wydają się być przekonani, że imigranci zamienią się w bardzo krótkim czasie w zmotywowaną, inteligentną i wykształconą silę roboczą, która zastąpi starzejących się niemieckich fachowców. To kompletna bzdura, stojąca w sprzeczności do dotychczasowych doświadczeń Niemców z gastarbeiterami (...)
Źródło.
A tu tekst orginalny pod znamiennym tytułem - "Niedźwiedzia przysługa".
http://www.welt.de/print/die_welt/debatt...ienst.html
Nauki społeczne uczą nas, że dla bezproblemowego funkcjonowania każdego społeczeństwa konieczna jest wewnętrzna spoistość wspólnoty. Otóż nie ma być raczej wspólnoty, lecz wzajemnie warczące na siebie grupy, co powoduje kłopoty, pomaga jednak w panowaniu nad wzajemnie skłóconym społeczeństwem (divida et impera). Pewien spokój da się utrzymać. Zapomina sie jednak o zadłużeniach i następne pokolenia nie będą żyć tak dobrze jak obecne, co spowoduje kolejne komplikacje. Ktoś drukuje przewodniki, zamieszcza strony internetowa jak migrować, ktoś sponsoruje. (były linki) Na koniec Niemcy łamią układy z Schengen, zapraszają wszystkich i chcą rozrzucać po Europie. Mamy więc zorganizowany od początku do końca proces, nie ma w nim przypadku, mówienie o solidarności europejskiej jest zwykłym chrzanieniem dla naiwnych.
Żeby zdemoralizować migrantów trzeba mieć fury pieniędzy, z tym będzie gorzej. Jak powiedział Napoleon- w konfrontacji ducha i miecza (tu tępej ideologii) zawsze zwycięża ten pierwszy....
Jeden z najlepszych europejskich polityków początku XXI wieku Vaclav Klaus udzielił wywiadu Die Welt.
Václav Klaus bez ogródek: "Celem polityki otwartych ramion jest zniszczenie Europy narodów. Na jej gruzach ma powstać nowa Europa. Wielokulturowa" ... Nauki społeczne uczą nas, że dla bezproblemowego funkcjonowania każdego społeczeństwa konieczna jest wewnętrzna spoistość wspólnoty ... Obecna debata o imigracji ignoruje tą elementarną zasadę. Opętani ideą wielokulturowości ideolodzy nie widzą w jej braku żadnego problemu. Są przekonani, że można społeczeństwa w krajach UE po prostu „wypełnić” imigrantami ... Celem tej polityki „powitania” i „otwartych ramion”, jest zniszczenie Europy narodów. I to trwale. Na jej gruzach ci politycy chcą zbudować „nową Europę”, bez nas, czyli tych, którzy chcą zachować europejską wspólnotę w obecnym kształcie ... Podkreśla, że pewną rolę, szczególnie w Niemczech, odgrywa także dziecinna naiwność polityków. Są przekonani, że na długa metę imigracja będzie miała pozytywne skutki. To fatalny błąd. Kanclerz Merkel i prezydent Gauck wydają się być przekonani, że imigranci zamienią się w bardzo krótkim czasie w zmotywowaną, inteligentną i wykształconą silę roboczą, która zastąpi starzejących się niemieckich fachowców. To kompletna bzdura, stojąca w sprzeczności do dotychczasowych doświadczeń Niemców z gastarbeiterami (...)
Źródło.
A tu tekst orginalny pod znamiennym tytułem - "Niedźwiedzia przysługa".
http://www.welt.de/print/die_welt/debatt...ienst.html
Nauki społeczne uczą nas, że dla bezproblemowego funkcjonowania każdego społeczeństwa konieczna jest wewnętrzna spoistość wspólnoty. Otóż nie ma być raczej wspólnoty, lecz wzajemnie warczące na siebie grupy, co powoduje kłopoty, pomaga jednak w panowaniu nad wzajemnie skłóconym społeczeństwem (divida et impera). Pewien spokój da się utrzymać. Zapomina sie jednak o zadłużeniach i następne pokolenia nie będą żyć tak dobrze jak obecne, co spowoduje kolejne komplikacje. Ktoś drukuje przewodniki, zamieszcza strony internetowa jak migrować, ktoś sponsoruje. (były linki) Na koniec Niemcy łamią układy z Schengen, zapraszają wszystkich i chcą rozrzucać po Europie. Mamy więc zorganizowany od początku do końca proces, nie ma w nim przypadku, mówienie o solidarności europejskiej jest zwykłym chrzanieniem dla naiwnych.
Żeby zdemoralizować migrantów trzeba mieć fury pieniędzy, z tym będzie gorzej. Jak powiedział Napoleon- w konfrontacji ducha i miecza (tu tępej ideologii) zawsze zwycięża ten pierwszy....

