przyznam że nie znam statystyk związanych z uchodźcami i nie wiem ile średnio granic przechodził uchodźca przed 2015 rokiem. Może to norma że jak już uciekł z kraju to leci pół kontynentu. Akurat niemcy zdaje się zaprosiły uchodźców to innym przez trawniki przełażą, niestety.
A co? Dwie granice dalej już nie ma obozów dla uchodźców?
Swoją drogą bycie uchodźcą w jakimś kraju nie powinno być atrakcyjną formą życia bo wtedy zwali się do nas cały trzeci świat i przykryją nas czapkami. Bycie uchodźcą to chyba powinna być wyjątkowa sytuacja ratowania życia właśnie, Europa to nie darmowy hotel dla każdego kto przekroczy granice.
piotr35 napisał(a): Uratowali życie, aby znaleźć się na 5 lat w obozie dla uchodźców, w którym nie ma normalnego życia, jest tylko wegetacja. Nie ma pracy, nie ma żadnego innego zajęcia, dzieci nie chodzą do szkoły, bo jej nie ma. To nie jest życie, to jest pseudo-życie, a przynajmniej dla uratowania przyszłości swojej i przede wszystkim przyszłości swoich dzieci nie dziwi mnie, ze próbują stamtąd uciekać. Może i nie uciekają przed utratą życia, ale i niewiele lepszym. Dla mnie to nie są uchodźcy ekonomiczni, bo uratowanie życia to nie jest wszystko. Zycie nie polega tylko zaspokojeniu fizycznego głodu.
A co? Dwie granice dalej już nie ma obozów dla uchodźców?
Swoją drogą bycie uchodźcą w jakimś kraju nie powinno być atrakcyjną formą życia bo wtedy zwali się do nas cały trzeci świat i przykryją nas czapkami. Bycie uchodźcą to chyba powinna być wyjątkowa sytuacja ratowania życia właśnie, Europa to nie darmowy hotel dla każdego kto przekroczy granice.

