Sofeicz napisał(a): I też mogę się jeszcze raz założyć, że Rosja będzie sobie żreć ziemniaki z cebulą, popijać bimbrem i trwać wszczynając co jakiś czas małe wojenki i ruchawki.
"Too big to fall"
W końcu wiadoma Korea też sobie trwa mimo tego, że teoretycznie nie powinna.
Ale ja lubię szybką piłkę, a tu skale czasowe są zbyt długie.
To się zgadza, nawet na Syberii mają swoje własne kartoszki, chodowane kozy, byczki itd. Sankcje im nic nie zrobią bo się obejdą bez większości zachodnich produktów.
Zwykli Rosjanie są super minimalistami.


