Akurat I i II RP jak na taki konglomerat funkcjonowały całkiem, całkiem. Dużą rolę w skłócaniu odegrali zaborcy i komuniści. Z tym że jeśli ktoś naprawdę chce wywołać jakieś pogromy, to da radę. Na podłożu majątkowym , zróżnicowania społecznego, światopoglądowym czy na pierdyliard innych sposobów. Teraz zresztą też wszędzie masz pełno imigrantów czy potomków imigrantów, którzy nikomu nie przeszkadzają. Właściwie w Europie większy problem sprawiają chyba dwie grupy: spora liczba konserwatywnych muzułmanów, którzy w nosie mają integrację i celowo trzymają się we własnych gettach oraz ludzie wszelkich wyznań z terenów, gdzie szaleją jakieś wojny czy rzezie i ludzie ogólnie dziczeją i życie niewiele jest warte.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

