pilaster napisał(a): Oczywiście, na serio, w tym szaleństwie jest jednak metoda. Putin rozpaczliwie, wszystkimi dostępnymi jeszcze Rosji sposobami, próbuje, poprzez rozpalanie konfliktów, podbić ceny ropy, a najlepiej wywołać panikę na tym rynku.
Jak na szaleńca przystało powinien zbombardować i podpalić własne złoża i rurociągi.
Wtedy pewnie osiągnął by swój cel.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

