Polscy Tatarzy przeciwni przyjmowaniu uchodźców. „Dzieli nas kulturowa przepaść” - mówi Selim Chazbijewicz, współzałożyciel Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej. Przyznaje też, że w muzułmańskiej literaturze antyeuropejskiej czy antychrześcijańskiej powtarza się „bzdury”, przez które imigranci mogą obawiać się Europejczyków. Jako przykład przytacza sytuację z Węgier, gdzie uchodźcy odmówili przyjmowania jedzenia.
„To dlatego, że istnieje takie przekonanie, że Europejczycy do wszystkiego dodają wieprzowinę, nawet do wody. A islam zakazuje jedzenia świń. Więc uchodźcy boją się, że popełnią grzech i odmawiają przyjmowania posiłków. (…) Wielu z nich wierzy w głupoty, które słyszeli od niepiśmiennych nauczycieli nienawidzących Europy i widzących w niej wyłącznie siedlisko zła. Mają prawo się bać. Dlatego uważam, że polityka przyjęta przez UE, która zakłada przyjmowanie uchodźców do krajów Europejskich, jest błędna i w dłuższej perspektywie nikomu nie pomoże".
Cały wywiad: http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news...Id,1885505
Warto przeczytać.
„To dlatego, że istnieje takie przekonanie, że Europejczycy do wszystkiego dodają wieprzowinę, nawet do wody. A islam zakazuje jedzenia świń. Więc uchodźcy boją się, że popełnią grzech i odmawiają przyjmowania posiłków. (…) Wielu z nich wierzy w głupoty, które słyszeli od niepiśmiennych nauczycieli nienawidzących Europy i widzących w niej wyłącznie siedlisko zła. Mają prawo się bać. Dlatego uważam, że polityka przyjęta przez UE, która zakłada przyjmowanie uchodźców do krajów Europejskich, jest błędna i w dłuższej perspektywie nikomu nie pomoże".
Cały wywiad: http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news...Id,1885505
Warto przeczytać.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.

